Forum o Harrym Potterze
Forum o Harrym Potterze
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o Harrym Potterze Strona Główna
->
Klub Młodego Pisarza
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Problemy
Wasze propozycje
Wygląd forum
Ogłoszenia
Ostrzeżenia
Książka
----------------
J.K. Rowling
Bohaterzy
Zwierzęta
Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Harry Potter i Komnata Tajemnic
Harry Potter i Więzień Azkabanu
Harry Potter i Czara Ognia
Harry Potter i Zakon Feniksa
Harry Potter i Książe Półkrwi
Miejsca
Filmy o HP
----------------
Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Harry Potter i Komnata Tajemnic
Harry Potter i Więzień Azkabanu
Harry Potter i Czara Ognia
Harry Potter i Zakon Feniksa
Aktorzy
----------------
Daniel Racliffe
Emma Watson
Rupert Grint
Tom Felton
Alan Rickman
Inni
Użytkownicy
----------------
Przywitania
O nas
Album
Linki
Zdjęcia naszych pupili
Klub grafików
Klub Młodego Pisarza
Wszystko, co nie jest związane z Harrym
----------------
Na luzie
Szkoła
Książki, filmy...
Gry
Telewizja
Muzyka
Gwiazdy
Zwierzaki
Wesoły temat
Poważny temat
Downloads
Kosz
----------------
Śmieci
Dodatki
----------------
ShoutBox
Toplista
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Vanilia
Wysłany: Nie 10:05, 21 Sty 2007
Temat postu:
Faktycznie, nie pomyślałam o tym.
Nokturn
Wysłany: Sob 12:33, 20 Sty 2007
Temat postu:
No niezłe, ale jest parę błędów; po pierewsze zauważyłęm parę powtórzeń. I bransoletka leżała "co najmniej dwa dni (..)". Jeśli ie była zakurzona, to powinna tu leżeć CO NAJWYŻEJ dwa dni. Ale zdania ładne, fabuła dość ciekawa.
Vanilia
Wysłany: Pią 18:56, 19 Sty 2007
Temat postu: Moje beznadziejne prace.
Tutaj będę zamieszczać jakieś dzieła, jak będę je pisać w ogóle. Na razie pierwsze dzieło. To jest epika, więc sie nie dziwcie, że jest jakby bez zakończenia.
(...) Pociągnęła za czarną klamkę i weszła do jasno oświetlonego pomieszczenia. Pomieszczenie to było dość duże z nisko umieszczonym sufitem. Naprzeciw wejścia było okno z bardzo brudnymi szybami. Widać było, że dawno nikt tu nie zaglądał, ponieważ wszędzie było pełno pajęczyn. Ściany dawno nie odmalowane były koloru szaro – czarnego i było pełno w nich dziur. Podłoga była zrobiona ze spróchniałych desek, które dawały wrażenie, że zaraz się zawali. Macy zrobiła jeden krok. Podłoga na szczęście się nie zawaliła, ale strasznie skrzypnęła. Macy spojrzała się w górę i zobaczyła nad sobą ogromny żyrandol. Taki sam, który dwa lata temu został skradziony z jej domu. Pokryty rdzą i pajęczynami stracił już swą dawną okazałość. Macy wróciła myślami do dnia, w którym to jej mama jej oznajmiła, że został skradziony żyrandol, który dostała od babci na Komunię. Lecz nagle się ocknęła, bowiem zauważyła, iż większość znajdujących się tu rzeczy już kiedyś gdzieś widziała. Postanowiła zwiedzić cały ten pokój. W jednym z kątów stał drewniany stoliczek, a na nim leżała strzelba myśliwska. Obok stoliczka leżał ogromny szary łańcuch. Dalej było brudne okno, a obok owego okna stały dwa duże filary naprzeciw siebie. Połączone były czerwoną zasłoną. Macy odwróciła zasłonę. W pokoju było zupełnie ciemno. Po omacku wyszukała pstryczek zapalający światło. W pokoju od razu zrobiło się trochę jaśniej. To pomieszczenie było najwidoczniej drugą częścią pokoju, lecz ta część była bardziej zawalona rupieciami i o wiele mniejsza. Podłoga tym razem była pokryta żółtym dywanem a na samym środku była namalowana czarna gwiazda. Natomiast na tej gwieździe stał potężny stół, a przy nim były cztery krzesła. Na stole leżała tylko złota bransoletka. Po bliższym przyjrzeniu się, Macy stwierdziła, że musiała ona być tutaj przyniesiona co najmniej dwa dni temu, bowiem nie była ani trochę zniszczona i cały czas olśniewała swym blaskiem. Macy odłożyła bransoletkę i ogarnęła wzrokiem pokój. Z jej prawej strony stało kilka foteli jeden na drugim. Każdy była taki sam. Z lewej strony znajdowała się duża szafa, a naprzeciw były drzwi i pełno obrazów. Postanowiła drzwi zostawić na koniec i najpierw zobaczyć szafę. Spojrzała się jeszcze w górę. Różnił się od sufitu z drugiej części pokoju. Najprawdopodobniej był świeżo odmalowany, bez żadnych zniszczeń i pomalowany w brązowe szlaczki. Ściany jednak pozostały nadal szaro – czarne. Macy podeszła do szafy. Obok na podłodze leżał kluczyk. Podniosła go i otworzyła szafkę. Na spodzie leżało pudło a na nim pełno pożółkłych zeszytów i starych dokumentów. Zrzuciła to wszystko, aby się dostać do pudła. Trochę się zawahała je otworzyć, ale otworzyła i.... omal nie umarła ze strachu. W pudle leżał ludzki szkielet! Odskoczyła jak oparzona i natychmiast zamknęła pudło. Po chwili namysłu jednak ponownie je otworzyła. Przyjrzała się szkieletowi i stwierdziła, iż jest to sztuczny szkielet, ponieważ były nienaturalnego koloru i zbyt ciężkie jak na kości człowieka. Macy odetchnęła z ulgą. Zostawiła pudło i podeszła do drzwi, które zostawiła do zwiedzenia na koniec. Dotknęła klamki, lecz coś jej mówiło, żeby nie otwierać. Jednak ciekawość była silniejsza. Nacisnęła klamkę.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin